Jakie badania wykonać
jeśli nigdy/bardzo dawno (powyżej 3 lat) nie robiłaś badań profilaktycznych?
Morfologia:
Badanie podstawowe, tanie
a jednocześnie pokazujące ogólny stan naszego zdrowia. Może pomóc w wykryciu
anemii, czyli niedokrwistości. A jest bardzo częstą chorobą wśród kobiet. Także
morfologia pomaga ocenić czy nie dzieje się w organizmie stan zapalny (WBC, Mono
czyli monocyty), stany alergiczne czy zakażenie pasożytnicze (Eos czyli eozynofile).
Skupie się kilku parametrach, istotnych dla kobiet do rozpoznania
niedokrwistości i niedoborów witamin i żelaza.
RBC
(krwinki czerwone): norma 3,9-5,6 M/µl.
Ważny parametr, który może
nam wskazać, czy nasz organizm dobrze sobie radzi z uzupełnianiem krwinek po
ich utracie. A my, kobiety, regularnie te krwinki tracimy w czasie miesiączek.
Także obniżenie liczby RBC może wskazywać na niedobór witaminy B12 i/lub kwasów
foliowego albo utratę żelaza.
Hb,
Hbg (hemoglobina): norma 11,5-15,5 g/dl.
Hemoglobina jest
składnikiem krwinek czerwonych i jej głównym zadaniem jest transport tlenu do
tkanek oraz dwutlenku węgla z tkanek do płuc. Jest to główny parametr do
diagnozowania anemii, czyli niedokrwistości.
MCV
(średnia objętość krwinki czerwonej): norma 80-97 fl.
Jeśli wartości są
obniżone, mówimy, że krwinki czerwone są mikrocytarne. W uproszczeniu, że są małe
i może to wskazywać na niedokrwistość z powodu niedoboru żelaza. Jeśli wartość
MCV jest powyżej normy, to mamy do czynienia z krwinkami makrocytarnymi, czyli
dużymi. Takie krwinki występują w niedokrwistościach z niedoboru witaminy B12 i/lub
kwasu foliowego. Szczególnym przypadkiem jest stan, gdy mamy krwinki
mikro-makrocytarne. Oznacza to, że mam jak krwinki duże tak i małe. W sumie to
daje wynik MCV w granicach normy, ale mamy niedokrwistość i z powodu niedoboru
żelaza jak i witaminy B12 i kwasu foliowego. Dlatego gorąco zachęcam Was do
robienia morfologii z rozmazem, bo wtedy diagnosta laboratoryjny jest w stanie
pod mikroskopem wyłapać takie sytuacje.
MCH
(średnia masa hemoglobiny w krwince): norma 26-32 pg.
Obniżony poziom MCH wskazuje
nie niedobór żelaza w krwince. Ubogie zasoby żelaza powodują, że organizm wytwarza
krwinki mniejszego rozmiaru niż te normalne krwinki. Obniżony czy podwyższony
poziom MCH może wskazywać też na inne choroby, ale zostawmy to lekarzom.
Badanie ogólne moczu:
Podstawowe badanie, które
wskazuje na ogólny stan organizmu, w szczególności jest przydatny do oceny
funkcji nerek, oraz może wskazywać na takie jednostki chorobowe jak cukrzyca.
Glukoza: norma ≤ 99 mg/dl
Chorobą cywilizacyjną nr
1 na świecie bezspornie jest cukrzyca. Żyjemy w stresie, mało się ruszamy, źle
się odżywiamy. Skutkiem tych zachowań są różne choroby, a prym wiedzie
cukrzyca. Więc warto się badać, by umieć zapobiec rozwijaniu się tej choroby.
Lipidogram:
Warto czas od czasu badać
poziom cholesterolu w organizmie, bo choroby układu sercowo-naczyniowego
pozostają najczęstszą przyczyną zgonów na świecie. Dobrze wiemy, że nieprawidłowy
poziom cholesterolu prowadzi do miażdżycy, a ona z kolei grozi nam zawałem czy
udarem.
Jedynie w przypadku
cholesterolu frakcji HDL staramy się by był wysoki. Podane wartości dla HDL są
normą dla kobiet, mężczyźni mają nieco niższe wartości docelowe. Jest dla nas o
tyle ważny, że uczestniczy w usuwaniu „złego cholesterolu” z organizmu, tym samym
zmniejszając ryzyko rozwoju miażdżycy.
Cholesterol
całkowity: norma < 190 mg/dl
Triglicerydy
(TG): norma < 150 mg/dl
Cholesterol
frakcji LDL ( zły cholesterol): < 115 mg/dl
Cholesterol
frakcji HDL (dobry cholesterol): > 65 mg/dl (granica dopuszczalna 45-65
mg/dl)
Hormon tyreotropowy (TSH): norma <
2 mIU/l
Choroby tarczycy są
bardzo częstą przypadłością w ostatnich latach. Szczególnie są narażone
kobiety. Podana norma obowiązuje dla kobiet w wieku rozrodczym, czyli gdy mogą
posiadać dzieci. Jest to o tyle ważne, że nieprawidłowe stężenie tego hormonu może
źle wpłynąć na ciążę. Jednocześnie są doniesienia, że zbyt wysokie stężenie TSH
zaburza miesiączkowanie u kobiet jednocześnie utrudniając zajście w ciążę.
Przy podwyższonym
stężeniu TSH mówimy o niedoczynności tarczycy. Przy zbyt niskich wartościach TSH
(poniżej 0,4 mIU/l) mamy do czynienia z nadczynnością tarczycy. Najlepiej raz
na kilka lat wykonać także fT3 i fT4.
Żelazo (Fe): 37-145 mg/dl
Już wspominałam o tym, że
niedobór żelaza powoduje niedokrwistość. Dlatego warto monitorować jego poziom,
szczególnie jeśli jesteście na diecie wegetariańskiej i nie suplementujecie żelazo.
Ferrytyna: 10-200 µg/l
Ferrytyna wiąże żelazo i
przenosi go do miejsca powstawania erytrocytów. Niedobór ferrytyny koreluje się
z niedoborem żelaza, zaś jej nadmiar może wskazywać na tak zwane stany
hemolityczne, gdy z określonych powodów krwinki czerwone ulegają nadmiernemu
rozpadowi, co też prowadzi do niedokrwistości.
Witamina B12: norma
200-1000 ng/l
Niedobór witaminy B12
prowadzi do niedokrwistości, którą ciężko się leczy. W naszym organizmie
jest dość dużo tej witaminy, potrzeba ok. 16 lat, żeby „wypłukać” z niej nasz
organizm. Niedobór najczęściej wiąże się z nieprawidłowym wchłanianiem witaminy
(u alkoholików czy chorych na wrzody żołądku) lub przy nieprawidłowej diecie (osoby
starsze, weganie, chorzy na anoreksję).
Witamina D3 (25(OH)D): wartość
optymalna 30-50 ng/ml
Wiecie, że 90% Polaków ma
niedobór witaminy D3 w organizmie? Ciągle poruszamy się między domem
a pracą, a gdy już wyjdziemy na świeże powietrze, to smarujemy się kremem z spf.
Skóra nie ma kiedy wytwarzać tą witaminę, więc warto sprawdzić raz na rok jej
poziom (najlepiej robić to jesienią). Witamina D3 uczestniczy w
dużej ilości procesów, zachodzących w naszym organizmie, więc warto nie dopuścić
do jej niedoboru.
Magnez (Mg): 0,8-1,0 mmol/l
Magnez bierze udział w
procesie krzepnięcia krwi oraz skurczu mięśnia sercowego, jest budulcem kości.
Warto raz na jakiś czas sprawdzić jego poziom i w razie potrzeby suplementować.
Wapń (Ca); 2,1-2,6 mmol/l
Wraz z magnezem
uczestniczy w budowie i przebudowie kości oraz jest niezbędny w procesie
krzepnięcia krwi oraz skurczu mięśni. Bardzo często kobiety po menopauzie mają
duże niedobory wapnia. Nie chcemy doprowadzać się do osteoporozy, więc warto
sprawdzać poziom tego pierwiastka.
Wyżej wymienione badania
dobierałam pod kątem stricte kobiecego zdrowia. Oczywiście warto sprawdzać
funkcjonalność naszych nerek (kreatynina),
wątroby (AspAT, ALAT) szczególnie
jeśli często odwiedzamy kosmetyczkę, bo niestety o zapalenie wątrobowe typu B
nie jest trudno. Pamiętajmy o cytologii ginekologicznej oraz badaniach skóry u
dermatologa.
Jeśli któryś z parametrów
jest po za granicami normy, to warto go kontrolować, aż wszystko będzie w
porządku. Jeśli nasze badania wyszły perfekcyjne, to warto je powtórzyć dopiero
za 2-3 lata. W załączniku możecie pobrać listę badań, którą warto wykonać.
Wyszczególniłam badania, które warto robić co roku, nawet w sytuacjach, gdy
wszystko jest w granicach normy.
Dbaj o swoje zdrowie, bo jest ono
tylko i wyłącznie w Twoich rękach!
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza