Ostatni raz o słabych i
nie wartych uwagi kosmetykach pisałam na swoim blogu ponad trzy miesiące temu.
Od tamtej pory trafiałam na przeciętne lub bardzo dobre kosmetyki. Dla
przeciętności nie ma miejsca na moim blogu, ulubieńców regularnie Wam pokazuję.
A teraz przyszła kolej na kolejną porcję produktów, które stanowczo Wam
odradzam.
Eveline
Ideal Cover Full HD.
Kosmetyk, który nie spisał się u mnie pod każdym względem. Producent
sugeruję, że podkład ma dobre krycie, trzyma się 16 godzin i do tego matowi
skórę. W moim przypadku podkład ma średnie krycie, wszelkie większe ślady po wypryskach
nie jest w stanie zamaskować. Skóra zaczyna się błyszczeć już po 4 godzinach, a
podkład nie utrzymuje się tak dobrze na skórze jak powinien. Zapada się w pory
i wszelkie zmarszczki/załamania, podkreśla suche skórki, o których istnieniu
nawet nie wiedziałam, do tego ściera się z policzków i brody. Kolejny minus to
oksydacja, już po kilku godzinach podkład nabiera mocnych żółto-pomarańczowych
tonów. Brzydko prezentuje się na skórze, więc nikomu nie polecam ten kosmetyk.
Gąbeczka
Blend It. Chyba jest to większości wielkie zaskoczenie, ale nie
zrozumiałam fenomenu tej gąbeczki. Nawet porządnie namoczona, pochłania ogromne
ilości podkładu (jeśli chcesz szybko zużyć swoje zapasy podkładów, jest to
raczej atut). Do tego nakłada kosmetyk jakoś nierównomiernie, a warstwa podkładu
ma raczej widoczną gąbczastą strukturę. O wiele lepiej spisuje się u mnie
gąbeczka z Rossmanna, więc Blend It niebawem pójdzie do kosza i więcej już po
nią nie sięgnę.
Emolium
Diabetix, wzmacniający balsam do ciała. Jak kosmetyk dedykowany
cukrzykom może mieć tak okropny skład? Balsam strasznie zapycha skórę, już po
miesiącu używania moje plecy, ramiona a nawet klatka piersiowa była usiana
zaskórnikami! Balsam bardzo wolno się wchłania, jest lepiący się i nieprzyjemnie
go się aplikuje. Nadaje się jedynie na smarowanie stóp i dłoni na noc, pod tym
względem spisuje się bez zarzutów.
Na
całe szczęście buble trafiają się nie tak często, a na oku już mam kilka
perełek wartych uwagi ;) Dajcie znać w komentarzach, który kosmetyk ostatnio
mocno Was rozczarował lub nie spełnił Waszych oczekiwań!
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza