1. Uwielbiam lato!
Banalny argument,
ale chodzi mi o to, że należę to tej kategorii osób, które marzą o całrocznym lecie. Nie
ukrywam, że moim pragnieniem jest życie w ciepłym klimacie, najchętniej wybrałabym
Hiszpanię lub Californię! Jesień natomiast kojarzy mi się właśnie z końcem
mojej ulubionej pory, kiedy dzień się skraca, temperatura spada a słońce już
tylko świeci, ale nie grzeje!
2. Jestem zmarzluchem.
Trzy
warstwy ubrań, żeby nie zmarznąć! Jak można to lubić?! Wiem, że większość
uwielbia jesienną mode, ja natomiast nie potrafię ubrać się ładnie a zarazem ciepło. Plus nie lubię nosić
ciężkich butów. Noga przegrzewa się, plus łatwo o odciski. Nie, to nie dla mnie!
3. Czapki i szaliki mnie gryzą(((
I nie
chodzi tu o tanie materialy, nawet najbardziej miękka wełna potrafi spowodować
podrażnienia. Od wszystkich tych ciepłych swetrów, szalików a szczególnie czapek swędzi mnie wszystko!
Drapię się niemiłosiernie, a to nie jest przyjemne. Alergii nie mam, więc to
bardziej taki dyskomfort psychiczny, że muszę mieć to wszystko blisko przy skórze.
4. Długie wieczory – senne wieczory!
Wizja
przyjemnych wieczorów z herbatą i książką przy zapalonej świeczce, zawinięta w koc… To tylko
wizja, prawda jest taka, że już o 18:00 chcę iść spać. Jestem senna i marudząca,
więc najczęściej moje przytulne wieczory kończą się drzemką przechodzącą w
nocny sen. I kiedy tam celebrować chwilę przy książce i herbatce? No i zapomniałam,
nie lubię pić herbaty.
5. Nie lubię pić herbaty:)
Nie że jej
całkowicie unikam, ale poprostu jakoś mnie do niej nie ciągnie. Wolę kawusię z
mlekiem. Ona mnie i ogrzewa i pobudza, dopieszcza kubki smakowe, poprawia
humor. A kawa nie kojarzy się z jesienią, ona jest dobra o każdej porze dnia i
roku!
6. Pada deszcz.
Zauważyłam,
że wszyscy podkreślają, jaka ta jesień jest piękna! No przez dwa-trzy tygodnie
jest, a później jest szara, bura, nijaka. A głównie deszczowa! Ten zimny, wszędzie
przenikający deszcz, on jest okropny! Piękne, różnokolorowe liście to tylko kilka
tygodni radości, a deszcz może gościć bardzo często, do samej zimy!
Wymieniać
mogę bez końca, ale to są takie pierwsze skojarzenia! Nie chcę nikogo przekonać,
że jesień jest brzydka, bo nie o to chodzi! Każdy lubi to, co mu bliżej do
serca leży i to jest fajne. Ja tylko chciałam argumentować, dlaczego nie lubię
tej pory roku! Bo mogło wyglądać, że to wygłupianie się i chcę wyglądać na taką,
co wszystkim przeciwstawia się! Nie miałam tego na myśli, mam swoje zdanie i swoje gusta, i
tyle))))
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza